Od dłuższego czasu obserwujemy w wypowiedziach niektórych polityków oraz historyków wołanie o docenienie naszej historii narodowej. By to osiągnąć ogłaszane są różne programy rządowe, finansowane są wybrane publikacje. Przewijający się w tych działaniach brak wiary we własną historię przypomina niemal modelowo dyskurs postkolonialny. Nie potrafimy się cieszyć polską historią, być z niej dumni. Być dumnym z historii dla społeczeństw demokratycznych oznacza zdolność do krytycznego podejścia do własnej przeszłości. Szanując całą swoja historię potrafimy wówczas zarówno zwracać uwagę na bohaterskie rozdziały przeszłości, jak i pokazywać jej ciemne strony. Taki sposób uprawiania historii rozwija pozbawione kompleksów traktowanie jej materii. Przeszłość przestaje być fetyszem, czy mitem lub przynajmniej jest nimi w mniejszym stopniu. Możemy ją celebrować – bo jesteśmy jej dziećmi. Każdego jej fragmentu.
44
Za dwa tygodnie nagramy 44 odcinek. Postanowiliśmy z tej okazji (nietypowej) zaprosić do współpracy nasze słuchaczki i słuchaczy. Słupek naszych odsłuchów stopniowo rośnie, podobnie jak liczba komentarzy.
Ze statystyk wynika, że słucha nas stosunkowo duża grupa kobiet. Jeden z komentarzy bardzo nam się spodobał, postanowiliśmy go zacytować:
Osobiście bardzo mi się podoba pomysł rozmów, tak jak to robi duet Krzysztof Ruchniewicz/Przemysław Wiszewski. Może dlatego, że trudno przewidzieć przebieg takiej audycji. Zaskakują. Może w tym tkwi przepis na sukces.
Najwyższy więc czas odkryć karty. Jesteśmy do dyspozycji naszych słuchaczy. Czekamy do wtorku po świętach (6 kwietnia, godzina 12.00) na cztery pytania. Jeśli ktoś chce zadać pytanie koledze Wiszewskiemu, wysyła pytania do kolegi Ruchniewicza (i na odwrót).
Na pytanie postaramy się odpowiedzieć podczas wyjątkowego 44 odcinka. Jeśli pytania do nas nie dotrą, przeżyjemy spory zawód, ale spróbujemy sobie poradzić. Wymyślimy po prostu sami po 4 pytania, które sobie zadamy. Mamy nadzieję na przednią zabawę i liczymy na Państwa współudział.
Formularz
Jeden z nas był ostatnio recenzentem wniosku w konkursie o stypendium doktorskie Austriackiej Akademii Nauk. To prestiżowa instytucja.
Wniosek był bardzo dobrze napisany. Zawierał wyczerpujące informacje, jak opis tematu, pytania badawcze, metodologia, stan badań oraz termin realizacji. Do oceny udostępniono szczegółowy formularz.
Grantodawcy oczekiwali obszernych wypowiedzi ze strony recenzenta / recenzentów. Przed przystąpieniem do oceny wniosku Akademia prosiła o informacje, czy w związku z działalnością recenzencką nie ma żadnego konfliktu interesów.
Lektury, lektury
Nie obyło się oczywiście bez lektur. Pretekstem do sięgnięcia do nowej książki Bila Gatesa na temat klimatu był wywiad, który udzielił stacji telewizyjnej TVN i Gazecie Wyborczej.
Książka warta jest lektury, choć na temat ten powiedziano już wiele. Jeden z wątków szczególnie podkreśliliśmy: konieczność współpracy z nauką przy rozwiązywaniu problemów współczesnego świata. Gates miał na myśli dyscypliny związane z gospodarką, ale także – wbrew opinii wyrażonej przez lidera naszej opozycji przed kilkoma dniami – inne, jak np. nauki polityczne, które wprawdzie nic nie produkują, jednak dają – podobnie jak historia – ważny wkład w procesie przybliżania konieczności zmian itd.
W dalszej części wspomnieliśmy o raporcie DAAD poświęconym zdalnemu uniwersytetowi.
Ponadto podzieliśmy się lekturami dotyczącymi regionalizmu oraz mało znanych kart z historii najnowszej.
Akcentowaliśmy z tej okazji konieczność poznania korzeni nie tylko własnej dyscypliny, ale historii nauk pokrewnych. By nie powtarzać ich ścieżek, lecz pójść dalej. Wspominaliśmy pogrom wielkanocny 1940 r. w Warszawie. Wydarzenie zapomniane, wyparte z pamięci narodowej.
Dyskurs kolonialny
Wypowiedź ministra nauki i szkolnictwa wyższego, który negatywnie wypowiedział się o jednej z prac historycznych, przyjęliśmy z zaskoczeniem i stanowczym sprzeciwem. Uważamy, że nie jest zadaniem ministra wypowiadać się na te tematy, a już w żadnym wypadku stygmatyzować takiego czy innego badacza.
Podjęte przez nas w czasie przeglądu lektur wątki pogłębiliśmy w kontekście sposobu uprawiania historii, w szczególności narodowej, i jej prezentacji.
W ostanim czasie można zauważyć różne działania ze strony części polityków i historyków, którzy za wszelką cenę chcą przekonywać świat, by poznał naszą historię, a przede wszystkim ją docenił, może nawet się nią zachwycił.
To stałe szukanie uznania w oczach otoczenia przypomniało nam dyskurs postkolonialny, który bada się m. in. w literaturoznawstwie. Być może warto będzie także i w przyszłości bliżej zająć się tym problemem.
Bill Gates, Jak ocalić świat od katastrofy klimatycznej, Warszawa: Wydawnictwo Agora, 2021.
Oliver Ruf, Die digitale Universität, Wien: Passagen Verlag, 2021.
DOC. Doktorand(inn)enprogramm der Österreichischen Akademie der Wissenschaften. Gutachten.
Joanna Podgórka, Początek wielkiej nocy, Polityka, nr 13, 2021, s. 72-74.