Wakacje, wakacje… Wykorzystujemy je w różny sposób. Jedni nadrabiają zaległe sprawy, inni udają się w krótsze lub dłuże podróże. Można wskazać różne typy podróży. Wśród nich te studyjne, które często sobie organizujemy. Podróż taka nie jest zwykłym relaksem, lecz pogłębionym poznawaniem obcych miejsc, kultur. Często zachodzimy do muzeów, miejsc pamięci kulturowej, upychamy program dnia po same brzegi. A czy pozostanie w miejscu zamieszkania nie może być alternatywą, zwłaszcza dziś? Czyż nie można podróżować z pomocą lektur? Wakacje są nie tylko odpowiednim czasem, by sięgnąć po dobrą książkę (niezwiązaną z pracą), ale i prowadzić niespieszne rozmowy, a nawet po prostu troszkę ponudzić się.
Podróże poprzez wieki
Fenomen podróży to arcyludzkie doświadczenie. Co skłania człowieka do ich podjęcia? Motywy są bardzo zróżnicowane. We wcześniejszych epokach ludzie przemieszczali się m.in. z powodów religijnych (pielgrzymki) i handlowych (sprzedaż towarów na targach).
Podróżowano, by poznać i odkryć – choć „odkrywani” takowymi byli jedynie z perspektywy Europejczyków. Przybywało im wiedzy o obcych ludach, innych kulturach, którą wykorzystywali w rozmaity sposób. Umasowienie podróży nastąpiło wraz z rozwojem środków komunikacji.
Tradycyjne formy przemieszczania się, które przez tysiąclecia miały wyraźną granicę prędkości (ludzkich lub końskich. nóg), w XIX wieku zaczęły ustępować nowinkom – kolei, następnie automobilom, wreszcie w XX w. samolotom. Oczywiście, tylko część tych podróży związana była z celami i doznaniami, o które chodzi nam w dzisiejszej rozmowie.
Tak czy inaczej podróżowanie stało się masowe, a świat poddano wielostronnymi opisom i pomiarom. Odległości między krajami i kontynentami przestały odgrywać rolę, upowszechnienie internetu w ostatnich dekadach stworzyło wrażenie powstania wspólnej wioski. Przygotowanie podróży z jego pomocą, począwszy od planu po zabukowanie biletów, stało się łatwe.
Podróże studyjne
Jednym z ulubionych i najcenniejszych doświadczeń intelektualnych są podróże studyjne. Pozwalają one poznać obce państwa, kultury, obyczaje. W przeszłości były one realizowane przez nielicznych, dzisiaj weszły na stałe do repertuaru podróżników.
Na zapotrzebowanie intelektualne zareagowały szybko poszczególne państwa, rozwijając ofertę turystyki kulturalnej. Przyciągają one tłumy chętnych, którzy na miejscu chcą podziwiać dzieła malarskie, wytwory rzemiosła, wspaniałe księgi czy choćby kawiarnie, gdzie przesiadywali słynni literaci.
Nie tylko wielkie miasta wystąpiły z bogatą ofertą, także małe miejscowości mają sporo do zaoferowania. Wystarczy zboczyć z głównych traktów, powałęsać się po zdawałoby się peryferiach, by napotkać różne perełki.
Alternatywa do podróży
Inną formą spędzania czasu wolnego jest… pozostanie w domu i ponudzenie się. W różnego rodzaju opracowaniach na temat podróżowania zwraca się uwagę, że pogoń od jednej do drugiej podróży niewiele daje, „nieprzepracowana” w dłuższej perspektywie może nużyć, a wrażenia stają się powierzchowne w swej masowości.
Czasami warto się więc zatrzymać, popościć w tym szale doznawania i przeżywania, które oferuje nam współczesny styl życia. W miejscu zamieszkania można być także kreatywnym. W podsumowaniu ciekawego artykułu na temat podróżowania i nudzenia się Natalia Waloch napisała:
Wymienione w czasie rozmowy publikacje i materiały:
Jiří Gruša, Czechy. Instrukcja obsługi, Kraków 2018.
Monika Szewczyk-Wittek, Jedyne. Nieopowiedziane historie polskich fotografek, Warszawa 2021.
Piotr Oleksy, Wyspy odzyskane. Wolin i nieznany archipelag, Warszawa 2021.
Podcast: Torba reportera (autorki: Katarzyna Błaszczyk i Hanna Bogoryja-Zakrzewska).