W ostatnich latach obserwujemy zawężanie naszego horyzontu do spraw narodowych. Czy to jest właściwa droga? Czy nie rezygnujemy zbyt szybko z bodźców i bogactwa, które nas otacza? Czy kwestie narodowe rozpatrywać koniecznie trzeba tylko jako inkluzywne, czy także ekskluzywne? To są oczywiście pytania ogólne, które nas interesują nie od dzisiaj. Jednak pojawianie się ich w kontekście nauki i jej rozwoju jest nowym wyzwaniem dla naszego osądu. Co to właściwie oznacza? Czy podejmowane w przeszłości próby unarodowienia nauki powiodły się? Czy to jest kierunek słuszny czy ślepa uliczka i strata czasu, i środków?
Rozmowa na odległość
Zaczynamy od nostalgicznych refleksji na temat miejsc nagrywania – bo tym razem zdalnie dyskutujemy. Ale nostalgia rozciągnęła się z biegiem rozmowy także na przestrzeń historii i miejsc historycznych na Śląsku.
Czy może – na pograniczu Śląska i Czech, czyli na Kotlinę Kłodzką. Lektury rozpoczynamy od opisów klimatu wakacyjnego, w tym środków transportowych.
Ale relacjonujemy też lektury wstępnie sygnalizowane w poprzednich audycjach (Wolin w okresie tuż powojennym).
Magia małych miast
Przechodzimy następnie do refleksji nad… małymi miastami i książce reportaży o nich. Wędrówki po tych miastach są zawsze wspaniałym przeżyciem, bo wprowadzają nas w boczne nurty historii. Nurty, które rzadko są wprowadzane do głównych narracji historiografii narodowej.
Zwracamy uwagę, że wbrew tendencji omawianej książki, nie wszystkie małe miasta przeżywają zapaść. Przeciwnie, są ośrodki będące przykładem sukcesu, a przynajmniej – spokojnego rozwoju. Historia ma wiele nurtów – czasami mocno dla nas zaskakujących.
Z kolei jeden z nas przedstawia szereg wystaw historycznych, które miał okazję obejrzeć w ostatnim czasie. A którym towarzyszyły arcyciekawe katalogi – o fotografii i o… arrasach.
Uzupełnieniem tej wędrówki była prezentacja wspomnień historyka, Stefana Kieniewicza. Kolega wygrał dzięki niej konkurs na grubość prezentowanych lektur (ponad 700 stron!).
Głównym tematem naszych rozważań była jednak koncepcja narodowości badań naukowych i dydaktyki.
Czy nauka ma narodowość?
Bulwersujące słowa urzędników państwowych w tym zakresie – polska nauka dla Polaków – pobudza nas jednak do stawiania pytania o korzenie tych słów: dlaczego społeczeństwa czują chęć ich usłyszenia? Dlaczego nie budzą one szerszego protestu?
Przeciwnie, są akceptowane jako oczywiste. Zwracamy uwagę na ogromne korzyści z umiędzynarodowienia tak nauki, jak i edukacji. W obu przypadkach korzyści są przecież niezaprzeczalne zarówno dla wszystkich współpracujących – jak i ich krajów i społeczeństw.
Podkreślamy jednak, że te słowa są konsekwencją swoistej akceptacji prostego rozumienia narodu i nauki, a może raczej – nauki jako prostego produktu sił witalnych narodu. Zwłaszcza zaś, że nauka jako towar narodowy powinien być reglamentowany i zatrzymywany wyłącznie w granicach kraju – producenta.
Polifonia głosów
Ten świat jest jednak przeszłością i takie widzenie nauki razi nieefektywnością, szkodliwością dla społeczeństwa. Nie ma nauki narodowej, jest wiedza należąca do całej ludzkości, pomimo komercjalizacji wiedzy.
Wreszcie zwracamy uwagę, że kształcenie studentów spoza Polski na naszych uczelniach jest wielką szansą promocji polskiej kultury, polskiego państwa. Tak działały dawniej kraje demokratyczne w czasach zimnej wojny wobec licznych studentów z Europy Wschodniej. Jeśli myślimy o promocji Polski – to jak znaleźć lepszą drogę?
W końcu zwracamy uwagę, że swoista wsobność i prowincjonalizm polskiego myślenia politycznego w odniesieniu do otaczającego świata może doprowadzić do długoletnich, trudnych do oszacowania szkód dla Rzeczpospolitej. Za co w części odpowiadamy my sami, wykładowcy, najwidoczniej nie dość szeroko kształcący młodych obywateli naszego kraju.
Wykorzystane w audycji publikacje i materiały
Marek Szymaniak, Zapaść. Reportaże z mniejszych miast, Gorlice, Czarne, 2021.
Nie tylko Bauhaus. Międzywojenna fotografia niemiecka i polskie tropy. Publikacja towarzysząca, pod red. Pauliny Roszak-Niemirskiej, Kraków 2021.
Wszystkie arrasy króla. Powroty: 2021-1961-1921, pod red. Joanny Ziętkiewicz-Kotz, Kraków 2021.
Stefan Kieniewicz, Pamiętniki, Kraków 2021.